14:11

Dużo, dużo Toho

Skończyłam naszyjnik, nad którym z przerwami pracowałam parę tygodni!
100 gram zielonych i fioletowych Toho 11, 6 monochromatycznych sznurów, mocowanie na miedzianym łańcuszku.
Jak zdobędę manekin, albo dorwę jakiś współpracujący dekolt, będą zdjęcia na człowieku. Na razie tylko taka zajawka.




2 komentarze:

  1. Jestem pod wrażeniem,ależ się nadziubałaś! Ile nawlekania ;-)Ale efekt wart pracy!

    OdpowiedzUsuń
  2. wyśmienity, a ile nawlekania!!!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 2 prawe ręce i co z nimi dalej , Blogger