13:21

Faerie

Faerie
Skończyłam pisać pracę! Prawie dwa dni temu. Z radości pierwsze co zrobiłam, to dorwałam się do mrugającej z półki fantastyki, na którą miałam chrapkę już od dawna. Wiadomo, badania badaniami, ale lżejsze lektury również bibliofilowi do życia niezbędne. No i natchnęło mnie na kontynuację wątku podwieszania różnych cudów pod flagowe frywolitkowe kolczyki. Wymarzyły mi się wróżki czy inne elfy szepczące do ucha. Z braku faerii zastąpiłam je motylkami, niech będzie, że to elfy incognito. Więc, w kontynuacji rozpoczętego wątku, temat na dziś: Sen nocy letniej.




10:41

Morskie opowieści

Morskie opowieści
Eksploruję sobie radośnie kwestię, co można podwiesić pod mój flagowy już wzór frywolitkowych kolczyków. Temat na dziś - szanty.



11:07

Newsy

Newsy
Mam świadomość, że ostatnio haniebnie mało tu prezentuję. W ramach pokajania prezentuję więc jedno z "poważnych, dojrzałych aktów" w wykonaniu wspaniałej grupy instruktorskiej Ruchoma Pracownia. Chwalę się wszędzie, to i tu się pochwalę, oto i nasza nowa maskotka:


Od teraz z boku zamiast kolarzu naszych paszcz, to ptaszek będzie linkiem do strony Pracowni. A tam różne fajne rzeczy są, harmonogramy zajęć, tutoriale, trochę fotek...

Bardzo jestem ciekawa waszych przemyśleń w związku z ptaszkiem - już okazało się, że skojarzenia innych wywołane nim mile nas zaskakują :) 

15:01

Pierścionek i broszka

Pierścionek i broszka
W ramach wiosennej masowej produkcji powstają takie oto komplety - broszki i pierścionki z koralikową kokardką.





11:28

Serduszka

Serduszka
Miedziane serduszka i chłodny brąz.


20:13

Co tu dużo pisać

Co tu dużo pisać
Milczę ostatnio, bo co tu pokazywać - hula  przedsezonowa produkcja towaru jarmarkowego. Stare, sprawdzone wzory w siątych wersjach kolorystycznych. Bardzo niewiele nowego, to co tu pokazywać.
Z paru nowo wprowadzonych detali, to udało mi się oswoić nowy kolor kordonka, z którym chyba popracuję więcej. To któraś Aida 20, niestety, miałam tylko mały kłębuszek odwinięty od znajomej, ale już widzę, że z resztką tego kłębuszka będę po pasmanteriach biegać. Zimny błękit okazał się wspaniałym uzupełnieniem srebrnych piórek.


Taaak. Przechodząc dalej, oto odpowiedź na mój osobisty problem z frywolitkową biżuterią - lekka jest niby cudownie,  ale i zdradliwie - jak zaplączę kolczyk we włosy to już stracony, nie poczuję, kiedy zgubię. A szkoda, trochę się przywiązuję do tych rzeczy. Dla siebie wyprodukowałam więc kolczyki obciążone wielgachnymi piórami, które z lekkością piórka nie mają zgoła związku.


Na koniec, tak troszkę w inspiracyjnym stylu. Przepraszam za paskudną fotkę, pstrykana telefonem za filarem w empiku. Z aktualnego numeru Design Knitting, reklama, a jakże. Audiobooków, dla robótkowych bibliofilek. Wreszcie ktoś zrozumiał, że nie ma lepszego zestawu niż odpowiednia robótka, słuchawki, w nich  dowolna literatura, byle tylko bajkę opowiadało...rozmarzyłam się... 


Copyright © 2016 2 prawe ręce i co z nimi dalej , Blogger