Uf, skończyłam! A coś w rodzaju "niekończącej się opowieści" to było. Wymyśliłam sobie grubasa- sznur koralikowy na 18 Toho obwodu. Z wzoru Eleny (crazywool), tylko ze zmienionym jednym kolorem- zamiast szarości użyłam fioletu.
Najpierw było nawlekanie...jakoś w grudniu to było...ze 2 tygodnie trwało, bo nawlekanie sekwencji boli bardzo. Jak zaczęłam przerabiać, to tak po dwa okrążenia przy każdym zasiadaniu do robótki, bo więcej to nie. Skończyło się w tym tygodniu. Uf, dałam radę!
Najbardziej podoba mi się w nim, nietypowy wzór.
OdpowiedzUsuńmistrzostwo świata, pieknie!
OdpowiedzUsuń