Motywem przewodnim tego, co tu ostatnio publikuję, jest wyciskanie z dobrze opanowanych wzorów i dobrych projektów każdej możliwości realizacji, do ostatniej opcji. Dziś też pod tym względem nie będzie wyjątków. Oto i kokardki, tym razem malutkie, po 3 cm, jako kolczyki- wkrętki.
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚwietne ! :>
OdpowiedzUsuńPiękne, te brązowe śliczne. Nigdy bym nie pomyślała o wykonaniu kokardko-wkrętek, ale uroczo się prezentują na uchu.
OdpowiedzUsuń