Czuję się nie lada twardzielem- mimo koszmarnie upalnego lata całkiem nieźle wyrabiam się z czapkowym wyzwaniem! A upał męczy mnie strasznie, taki już ze mnie syberyjski humanoid, że lubię jak mróz trzaska i sweter najgrubszy można nosić z dumą ;)
Niestety, upał ma na mnie wpływ rozleniwiający i nie miałam w tym miesiącu siły na żakard. Zamiast wymyślnych kolorów sięgnęłam więc po najnowszy numer...
22:20
22:15
Chusta
To chyba najdłużej dziergany projekt od dłuższego czasu. Nici nabierały patyny w moich zapasach już parę lat, w końcu naszło mnie, aby nadać im jakiś kształt. Dziergałam od 2 maja, co jest dla mnie raczej nie normalne, zazwyczaj szybko kończę co zaczęłam. Padło na nieco retro wzór Seems Like Old Times. Frędzle dodałam, bo wymarzył mi się bardziej folkowy look. Przerabiałam w dwie nitki na szydełku...
22:44
Turystyczny ponownie
Znów bez robótek będzie. Urlopowo :)
Jak już pisałam, większość moich wyjazdów musi mieć jakieś bunkry w programie. Tym razem, nawet bez większego wysiłku, namówiłam osobistego mężczyznę na też fortyfikacje, ale nieco starsze. Zamek znaczy. Wybraliśmy się do Malborka. To miasto jak się szybko okazało, ma jeden poważny problem: niby jest bardzo turystyczne, ale na 3 godziny. 2 godziny zwiedza się...