Wkurza mnie jedna rzecz w biżuterii sutaszowej- jak by nie zakombinować, to nie specjalnie wygląda jak biżuteria codzienna. W związku z tym powstała mini kolekcja sutaszków malutkich, na wkrętach, nie specjalnie dużych, haczących ciuchy itd. Bo i w normalne dni człowiekowi się zachciewa czasem koloru.
Mini sutaszki pewnie od poniedziałku zamieszkają w Galerii Manufaktura;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz