16:38

Len/leń czyli dzianina bardzo telewizyjna

Marzec miesiącem odpoczynku od skomplikowanych dzianin. Nie będzie żakardu, nie będzie ażurów (robiłam ostatnio różne takie na zamówienie, zmęczyłam się). Może trochę warkoczy będzie, ale warkocze to przecież sam relaks i odpoczynek. Marcowe robótki są telewizyjne. 
Taką prostą bardzo dzianiną jest letni wór z Lino Lang Yarns, który w dzisiejszym wiosennym słoneczku miał swoją publiczną premierę. Dałam się nawet namówić na kolor roku - opiewaną marsalę. Oczek w sumie nie było w tym dużo, druty 5 i włóczka która lubi luz, krój prosty, a układa się moim zdaniem fantastycznie. Oczywiście to nie moja improwizacja - dziergałam z wzoru dedykowanego do tej włóczki, z magazynu producenta - FAM, nr 218 Collection. Chyba jeszcze nie wspominałam, ale design ekipy od Langa jest właśnie taki: prosty, funkcjonalny, ale na sylwetce układa się, jakby tam nie wiadomo jakie cuda kunsztu krawiecko-dziewiarskiego były wykorzystane. Testuję też nietypowy dla siebie krój- zawsze miałam wrażenie, że przy mojej sylwetce bez akcentu na talię ani róż, ale, o dziwo, i podobam się sobie na zdjęciach, i w lejącej bluzce czuję się dobrze. I nie jak w maskującym worku ;)






3 komentarze:

  1. Też takie chcę! Takie wdzianko, w tym kolorze i z tej włóczki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja! Wspaniała bluzeczka w cudnym kolorze.
    Świetnie w niej wyglądasz :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 2 prawe ręce i co z nimi dalej , Blogger