Nauczyłam się oplatać kryształki rivoli Swarovskiego! Ja wiem, nawet na zdjęciach z moimi flagowymi dechami w tle widać, że to nieco nie moja bajka stylowa...ale plan jest taki, że z tych oplecionych rivolków powstanie coś większego. W zupełnie nie moim stylu, ale przecież to mnie nie powstrzyma. Chociaż Toho 15 prawie się to powstrzymywanie udało.
...
12:02
11:53
Wewnętrzna emigracja
Pozwoliłam sobie na ponad tydzień wewnętrznej emigracji w świat dawnej muzyki i trochę mniej dawnej literatury. Ależ mi było dobrze. Jednak nie wszystko co syci głód literacki jest dostępne jako audiobook.
Oczywiście, po tym czasie zdążyłam zatęsknić do pracy rękoma, nie uszami czy wyobraźnią odtwórczą. W ramach wielkiego powrotu trochę kokardkowych wkrętek na rozruch robótkowego grajdołka.&nb...
11:45
Kamloty
Dostałam ostatnio dość nietypowe zamówienie- znajoma zapragnęła przycisków do papieru z obrobionych na szydełku kamieni. Zrobiłam więc googlową kwerendę i zdziwiłam się trochę, widząc, że takie ozdoby są dość popularne. Cóż, umknęło mi. Czemu nie, ja też mogę robić takie kamyczki.
Wybrałam się więc po kamienie. Niedaleko mojego domu jest przebudowywany jaz na Odrze, leżą hałdy wybranego z dna rzeki...
17:33
Notes norweski
Skłoniona nadchodzącymi warsztatami zaprojektowałam wzór notesu. Zdobienie wykonałam haftem zbliżonym do matematycznego, ale wykonanym na kanwie plastikowej. Inspiracją były norweskie swetry, a surowa tektura i plastik dały lekki posmak nowoczesnego skandynawskiego stylu.
Refleksja podczas pracy naszła mnie tylko jedna- zdecydowanie scrapbooking nie jest tym, co tygrysy lubią najbardziej....