13:21

Faerie

Skończyłam pisać pracę! Prawie dwa dni temu. Z radości pierwsze co zrobiłam, to dorwałam się do mrugającej z półki fantastyki, na którą miałam chrapkę już od dawna. Wiadomo, badania badaniami, ale lżejsze lektury również bibliofilowi do życia niezbędne. No i natchnęło mnie na kontynuację wątku podwieszania różnych cudów pod flagowe frywolitkowe kolczyki. Wymarzyły mi się wróżki czy inne elfy szepczące do ucha. Z braku faerii zastąpiłam je motylkami, niech będzie, że to elfy incognito. Więc, w kontynuacji rozpoczętego wątku, temat na dziś: Sen nocy letniej.




1 komentarz:

Copyright © 2016 2 prawe ręce i co z nimi dalej , Blogger