21:23

Mont Royal

Mont Royal
Mój nowy najsłodszy obowiązek wymógł na mnie trochę zmian odzieżowych. W swoich oryginalnych płaszczach mam zbyt dużo powiewających elementów, aby nie kusiły one ząbkującej paszczy, zbyt staranne ubieranie- zwlekanie przy wyjściu nieodmiennie kończyło się kałużą w przedpokoju. Cóż, taki etap życia psa, że alarmuje w ostatniej chwili. Ciekawe płaszcze poszły chwilowo w odstawkę dla prostej skórzanej...

19:24

Psiarko-dziewiarka

Psiarko-dziewiarka
Nie było mnie tu wieki. W większości jest to wina braku sprzętu- mój wiekowy laptop jakiś czas temu pożegnał się z tym światem i jakoś nie ogarnęłam się do dziś z zakupem nowego.  Pomniejsza przyczyna milczenia jest dużo fajniejsza- od miesiąca żyje z nami wymarzone stworzenie- Notes, szczeniak rasy basset hound. Oszalałam. Uwielbiam gościa. Wizualnie bassety podobały mi się od dzieciństwa,...

21:30

Włóczki z chomiczego zasobu

Włóczki z chomiczego zasobu
Chyba każda dziewiarka wie, o czym mowa. Zapasy. Prześliczne, idealne na następny projekt moteczki, których z każdym miesiącem rozwijania dziewiarskiej pasji robi się coraz więcej. Włóczki, które były taniej, włóczki, na które myślałam, że mam pomysł, moteczki, których po prostu nie można było zostawić samotnych w sklepie.  W czasach, kiedy normalny dzień mojej pracy polegał na bieganiu po...

19:49

Laney

Laney
To była chyba najszybsza decyzja dziewiarska jaką kiedykolwiek podjęłam. Zobaczyłam nowe kolory Sahary, szybko przewertowałam Verenę, zakrzyknęłam TO!!, przeliczyłam ilości, kupiłam włóczkę... i w ciągu godziny miałam ją na drutach. Saharę już przecież znam- zrobiłam z niej top Cancun Boxy, który był podstawą mojej letniej garderoby w zeszłym roku. Nosił się świetnie, pod koniec sezonu nie było...

22:24

Still light

Still light
Dawno mnie tu nie było... tak wyszło. Trochę nie miałam czasu, trochę nie miałam pomysłu na siebie niezbędnego do robienia zdjęć... tak wyszło. Z resztą, jak dzierga się na drutach 2,75 to dzianiny wolniej powstają. To takie moje nowe okrycie- dotychczas tak cienkich drutów nie tykałam. Nie dało się inaczej, Holst Coast na tyle mnie zauroczył, że o innej włóczce nie mogło być mowy. Na Still Lighta...
Copyright © 2016 2 prawe ręce i co z nimi dalej , Blogger