12:23
20:25
Zakokardkowana
12:09
Romans magisterski
Zaniedbałam się ostatnio dość haniebnie w sferze blogowej. Wszystko można wytłumaczyć romansem magisterskim, jak zostało to w pewnych kręgach nazwane. Otóż jednym z nielicznych plusów studiowania kierunków zupełnie nie pasujących do rynku pracy jest to, że można sobie bez skrupułów pozgłębiać tematy które człowieka fascynują. Mnie bawi folklor, to już nie raz wspomniałam. Moja praca jest więc o...